Ścigaj się na torze
Dlaczego niektóre samochody mogą jeździć nawet grubo ponad 300 km/h chociaż przepisy nie pozwalają na rozwijanie takiej prędkości na drodze? Odpowiedź może być tylko jedna: po prostu kierowcy uwielbiają prędkość. Kluczem do tego uwielbienia jest adrenalina.
To ona sprawia, że serce zaczyna bić szybciej, a umysł koncentruje się na prawidłowym kontrolowaniu pojazdu. Gdy rośnie ryzyko, rośnie również przyjemność z jazdy.
To zrozumiały, ale niestety także zgubny proces. Prędkość, którą można rozwinąć podczas samotnej jazdy na drodze krajowej niektórym nie wystarcza.
Tak powstają wyścigi samochodowe. Kierowcy gromadzą się w wybranym miejscu, a swoimi stuningowanymi autami starają się wyprzedzić przeciwnika.
Niestety, poza przyjemnością z jazdy powinni wziąć pod uwagę także zagrożenie. Oczywiście za własne życie biorą sami odpowiedzialność, ale co w sytuacji, gdy wpadną Multiplę z pięcioosobową rodziną w środku? Z tego powodu do wyścigów zawsze lepiej wybrać tor.
Poziom adrenaliny jest taki sam, a może nawet większy niż przy wyścigach nielegalnych. Jednocześnie nie zagrażamy postronnym osobom.